Wszyscy wiemy, że alkoholizm to choroba, która ma bardzo poważne konsekwencje – rujnuje zdrowie, życie osobiste i zawodowe. Gdybyśmy przeprowadzili ankietę uliczną, prawdopodobnie każdy mieszkaniec Częstochowy uzależnienie od alkoholu uznałby za jedną z najniebezpieczniejszych chorób cywilizacyjnych. Jednocześnie mało kto czuje potrzebę podjęcia terapii uzależnień. Tymczasem według statystyk co 15 Polak nadużywa alkoholu, a co 40 należy do grona osób uzależnionych.
Dlaczego Polacy – nie tylko w Częstochowie – uzależnienie od alkoholu uznają za problem, który „dotyczy innych”? Oczywiście to prawda w większości przypadków – nie każdy, kto pije alkohol, nawet w dużych ilościach, jest uzależniony. Jeśli chodzi o 2,5% populacji, któremu przydałby się “psycholog od alkoholu”, to zaprzeczanie problemowi leży w istocie ich choroby. Tak naprawdę nie sposób oszacować, jaki odsetek populacji Częstochowy wymaga leczenia uzależnienia od alkoholu – statystyki dotyczą głównie tych, którzy już zgłosili się do ośrodka terapii uzależnień.
Dlaczego osoby uzależnione nie widzą powodu, by się leczyć?
Alkoholizm to podstępna choroba – odbiera zdolność „trzeźwej” oceny własnego położenia. Nie tylko dlatego, że spożywanie alkoholu obniża zdolności poznawcze. Nieodłącznym elementem wszystkich uzależnień (nie tylko alkoholizmu) jest tzw. mechanizm iluzji i zaprzeczenia. Sprawia on, że osoby uzależnione bardzo skutecznie racjonalizują swój problem. Potrafią długo oszukiwać otoczenie (a przede wszystkim – samych siebie), że mają pełną kontrolę nad piciem alkoholu.
Dodatkowo w naszej kulturze alkoholizm rozpatruje się częściej w kategoriach etycznych niż – jak należy – medycznych. Z własnego doświadczenia wiem, że w Częstochowie odwyk alkoholowy postrzegany jest jako dowód moralnego upadku (choć przecież nikt nie planuje się uzależnić). Istnieje też krzywdzący stereotyp, że alkoholikiem jest ten, od rana pije najtańsze wino pod sklepem monopolowym. Nic dziwnego zatem, że tak trudno rozpoznać u siebie chorobę, która może dotyczyć wszystkich – niezależnie od wykształcenia, sytuacji zawodowej czy zasobności portfela, a nawet częstotliwości i ilości spożywanych trunków.
Po czym poznać, że potrzebne Ci leczenie uzależnienia?
Zastanawiasz się właśnie, czy jesteś jednym z mieszkańców Częstochowy, którzy sądząc, że uzależnienie od alkoholu ich nie dotyczy, z czasem zrujnują sobie życie? Odpowiedz sobie, czy często zdarza Ci się:
- odczuwać dyskomfort w związku z faktem, że nie możesz się napić,
- skutecznie leczyć tzw. kaca kolejną dawką alkoholu,
- wypić więcej niż planowałeś/-aś,
- nie pamiętać zdarzeń, które miały miejsce, gdy piłeś/-aś,
- podporządkować swoje plany piciu alkoholu?
Już tylko trzy twierdzące odpowiedzi na powyższe pytania mogą świadczyć o tym, że warto porozmawiać z psychoterapeutą „od alkoholu”. W Częstochowie znajdziesz wiele ośrodków terapii uzależnień – zamkniętych, półotwartych, wspólnot Anonimowych Alkoholików. Jeśli chcesz tylko niezobowiązująco porozmawiać o swoich problemach i zastanowić się, czy mają związek z nałogiem, zapraszam do mojej pracowni terapii uzależnień (nie tylko od alkoholu) w Częstochowie. To Ty podejmiesz decyzję, czy chcesz, bym pomógł Ci zmienić Twoje życie na bardziej satysfakcjonujące.